Najdziwniejsze strategie hazardowe, o jakich kiedykolwiek słyszeliśmy
Fani hazardu, czy to internetowego w Vulkan Bet casino, czy tradycyjnego, z pewnością wielokrotnie poszukiwali różnego rodzaju strategii pozwalających im zwiększyć swoją szansę na wygraną i zgarnąć spore pieniądze. Oczywiście niektóre z takich strategii są względnie skuteczne, inne nie lub wręcz wcale. Ale w gronie tym występuje także całkiem sporo naprawdę dziwacznych pomysłów, które nie tylko są absurdalne już na pierwszy rzut oka — po głębszym zastanowieniu się nad nimi stają się jeszcze dziwniejsze. Co ciekawe, niektóre jednak mogą mieć sens. Dzisiaj spróbujemy się nieco bliżej zająć tym właśnie tematem.
Strategie, które działają
Na początek skupimy się jednak na takich strategiach, które faktycznie mają sens. Nie chcemy bowiem, by wydźwięk naszego artykułu był taki, że wszystkie metody postępowania podczas gry są nieskuteczne i nie ma sensu ich stosować. Owszem, dla niektórych gier opracowano naprawdę skuteczne metody, które pozwalają całkiem sprawnie poruszać się do przodu podczas rozgrywki.
Zdecydowanie najbardziej skuteczną strategią dla gier hazardowych, jaką znamy, jest tak zwana tabela podstawowa dla blackjacka. Jest to po prostu specjalna tabela, w której mamy wartości punktowe krupiera oraz nasze, a w odpowiednich polach wskazówki dotyczące odpowiedniego sposobu postępowania. W łatwy sposób można z niej odczytać sugerowane ruchy — na przykład, jeśli kartą krupiera jest 6, a Ty masz w ręku 16 punktów, to zgodnie z tabelą strategii podstawowej optymalnym ruchem w tym momencie jest Stand, czyli pozostanie przy obecnych kartach, bez dobierania kolejnej, ani też podwajania stawki.
Strategie, które mogą działać pod pewnymi warunkami
Drugą grupą są strategie, które mogą okazać się skuteczne, ale mają też pewne wady. Przykładem tego może być metoda Martingale dla ruletki. Jest to prosta koncepcja, która polega na tym, że jeśli przegrasz, to na kolejne zakręcenie kołem stawiasz podwójną stawkę — i tak cały czas do momentu wygranej. Wtedy wracasz znowu do stawki pojedynczej. Przy czym za każdym razem wybierasz zakład o wygranej 1 do 1, czyli:
- parzyste- nieparzyste,
- czarne-czerwone,
- 1-18 — 19-36.
W teorii po każdej wygranej zawsze będziesz na plusie o 1 monetę, zatem możesz w ten sposób wygrywać. Ale to tylko jedna strona medalu. Problem bowiem polega na tym, że liczba monet niezbędnych do postawienia szybko rośnie już po kilku porażkach. Zobaczmy na przykładzie, zakładając, że stawką podstawową jest 1 moneta. Przy ciągu przegranych zakłady będą wynosić kolejno 1, 2, 4, 8, 16, 32, 64, 128, 256, 512, 1024… Jak widzisz, jeśli będziesz mieć pecha i przegrasz 10 raz za raz, to przy jedenastym zakładzie musisz postawić już aż 1024 monety. To właśnie największa wada metody Martingale.
Oprócz tego dla ruletki powstało jeszcze wiele innych metod, jak choćby Paroli, d’Alemberta, Labouchere’a itp. — wszystkie mają jednak podobny problem, czyli przy kilku porażkach z rzędu przestają być nagle tak atrakcyjne.
Strategie zupełnie absurdalne
W tym miejscu dochodzimy w końcu do głównego tematu naszego artykułu, czyli strategii obmyślonych na przestrzeni lat, które jednak są zupełnie pozbawione sensu lub po prostu błędne.
Granie na te same numery
Popularnym przekonaniem wśród fanów ruletki (czasami też kości) jest to, że warto zawsze stawiać na ten sam numer. W przypadku ruletki kuszącym argumentem przemawiającym za tą metodą postępowania jest to, że wygrana w przypadku trafienia wynosi 35 do 1, co może oznaczać sporą sumę przy wysokim zakładzie. Drugim często podawanym argumentem mającym potwierdzać słuszność tej strategii jest to, że wskazany numer w końcu kiedyś musi wypaść podczas gry.
Metoda ta jednak ma charakter głównie życzeniowy i nie jest oparta o matematykę oraz rachunek prawdopodobieństwa. A te czynniki są niestety bezlitosne. Dla każdego zakręcenia kołem prawdopodobieństwo wypadnięcia danego numeru wynosi około 2,7% w przypadku ruletki europejskiej oraz francuskie i 2,63% dla ruletki amerykańskiej. Ci, którzy stosują tę strategię, nie rozumieją po prostu, że w ruletce nie ma żadnego znaczenia, jakie liczby na kole wypadły wcześniej. Dla każdej kolejnej rundy prawdopodobieństwo trafienia danego numeru to zaledwie nieco ponad 2 procent i wcale nie jest tak, że wystarczy zakręcić kołem te 37, czy też 38 razy, a numer w końcu wypadnie.
Granie na maksymalną stawkę
Niektórzy gracze uważają, że gry hazardowe nagradzają w sposób niejawny tych, którzy stawiają maksymalne dozwolone kwoty. Niestety, nie jest to prawdą — nigdy, żadna z legalnie oferowanych gier hazardowych nie oferuje graczom lepszego (w sensie „wyższego”) prawdopodobieństwa wygranej po wybraniu najwyższej dostępnej stawki. Takie postępowanie jest albo niezgodne z mechaniką samej gry (wiązałoby się bowiem z jej modyfikacją), albo wręcz niezgodne z regulacjami dla rynku hazardowego.
Istnieje tylko jeden wyjątek od opisanej powyżej reguły. Niektóre z maszyn slotowych oferujących graczom progresywną pulę nagród mogą wymagać grania na maksymalną stawkę, by gracz miał szansę na trafienie jackpota. Dla niższych stawek jackpot może nie być w ogóle dostępny. Takie rozwiązanie jest w pełni legalne i musi być wyraźnie opisane w regułach gry. Jest jednak rzadko spotykane.